Uzależnienie od ekranów

Lena Margot Touraton 

O uzależnieniu mówimy wtedy, gdy dana osoba nie może przestać czegoś robić, na przykład ktoś jest uzależniony od zakupów, ktoś inny jest uzależniony od alkoholu. W związku z tym, że ludzie zaczęli coraz częściej korzystać z ekranów, wśród uzależnień pojawiło się również uzależnienie od ekranu.   

Najczęściej uzależnienie od ekranu przejawia się izolacją społeczną lub kontaktem z przyjaciółmi i rodziną za pośrednictwem ekranu, zamiast utrzymywania z nimi bezpośrednich relacji. Osoba uzależniona korzysta z urządzeń elektronicznych w niewłaściwych miejscach i sytuacjach, takich jak posiłek, czy w czasie kierowania samochodem. Często ma problemy z zaśnięciem lub zaniedbuje codzienne obowiązki. Zdarza się, że uzależnienie to przejawia się utratą kontroli nad czasem oraz rozdrażnieniem i agresją, gdy dana osoba nie ma kontaktu ze swoim smartfonem. 

Aby poradzić sobie z takim problemem, należy przede wszystkim zrozumieć, czym on jest i na czym polega. Następnie należy wspólnie z bliskimi poszukać innej aktywności, która jest interesująca i powoduje odczuwanie pozytywnych emocji. Bardzo ważne jest wsparcie i przykład rodziców oraz rodzeństwa. 

Większość ludzi na całym świecie korzysta z telefonów każdego dnia. Nie unikniemy życia z ekranami, mają też one wiele zalet. Nigdy dotąd dostęp do informacji nie był tak prosty. Internet pomaga zdobywać wiedzę, rozwijać się i daje nam ogromne możliwości odkrywania świata. Natomiast należy pamiętać, że statystycznie aż 28% młodych dorosłych jest uzależnionych od telefonów komórkowych. A wśród polskich nastolatków w wieku od 12 do 17 lat problem dotyka 11,9%. Zgodnie z tegorocznym raportem „Internet dzieci”, ponad połowa dzieci w wieku 7-12 lat korzysta z aplikacji i z serwisów, z których nie powinna korzystać ze względu na ograniczenia wiekowe. Z danych zebranych przez Instytut Badań nad Edukacją w 2020 roku wynika, że 60% szkół zapisało w swoich statutach zakaz korzystania z telefonów przez uczniów.  

Musimy być świadomi zagrożeń wynikających z nadmiernego korzystania z Internetu w świecie rozwijającej się telefonii komórkowej. Narzędzie powinno pozostać wyłącznie narzędziem, a nie stać się protezą życia. 

Ciekawostka: pierwszy przenośny ekran w historii powstał w 1981 roku, wynaleziony przez Adama Osborne’a i ważył prawie 11 kg i kosztował 1795 dolarów za sztukę.