21 lis 20203 minut(y) czytania

„Fridays for Future” czyli walka młodzieży o lepszą przyszłość.

Pandemia może poczekać, klimat już nie

W piątek (25.09.2020) w całej Polsce miały miejsce młodzieżowe strajki związane z klimatem. Protesty odbywały się globalnie dzięki akcji „Fridays for Future”, zapoczątkowanej prze Gretę Thunberg w 2018 roku. Młodzież walczyła o sprawiedliwość klimatyczną. Nie da się ukryć, że pogoda i klimat zmieniają się szybko i nagle. Wystarczy sobie przypomnieć czas nie tak daleki; ja pamiętam zimę 2017, kiedy było zimno, i przede wszystkim padał śnieg. Teraz, kiedy mamy za sobą wydarzenia takie jak pożary w Australii, Amazonii, czy chociażby Syberii, co jest niemalże nieprawdopodobne, klimat nie jest już taki sam. Powodzie i huragany to wszystko wina nas, ludzi. Zmiany zachodzą, jednak nie jest jeszcze za późno. Nasza polska młodzież dobrze o tym wie, dlatego postanowiła zawalczyć, nie tylko o klimat, ale i o sprawiedliwość. Głównym celem piątkowych strajków było zaapelowanie do polityczek i polityków o reformy, które ustabilizują tę sprawiedliwość. Największą cenę za zmianę klimatu zapłacą kraje dopiero rozwijające się, a sama zmiana została wywołana przez kraje już rozwinięte; stąd aspekt niesprawiedliwości. Młodzieżowy Strajk Klimatyczny zwraca również uwagę na problemy dotyczące nas Polaków. Brak wody w kranie latem, czy rosnące ceny żywności, to są problemy, których skutki odczuje każdy, tylko że w różnym stopniu. Rodziny żyjące w ubóstwie będą miały jeszcze trudniejszą sytuację, co na pewno nie pomoże im w walce o codzienne życie.

(źródło instagram: mlodziezowystrajkklimatyczny)

20 lat w przód

Strajk rozpoczynał się w różnych godzinach, w zależności od miasta. W Warszawie rozpoczynał się o 11, w Bydgoszczy o 16, a w Toruniu o 12. Chociaż godziny były różne, to cel był jeden – walka o sprawiedliwość klimatyczną. Główne żądania strajkujących odnosiły się do wprowadzenia poważnych reform w naszym państwie. Polska wydobywa spore ilości węgla, który jest niebezpieczny i w tym momencie już zbędny. Mając możliwości wykorzystania energii odnawialnej możemy zamknąć kopalnie i otworzyć nowe miejsca pracy związane z energią ekologiczną (odnawialną), dzięki czemu Polacy pracujący w górnictwie nie stracą źródła utrzymania, a jedynie zmienią je na lepsze i pożyteczniejsze. Co ważniejsze, to żądanie deklaracji neutralności klimatycznej do 2040 roku. Polska jako część Unii Europejskiej prowadziła rozmowy w tej sprawie już w 2019 roku. Wtedy mowa była o dacie do 2050 roku, jednak Polska odmówiła zgody na datę tak daleką w czasie i wspólnie z takimi państwami jak Estonia czy Węgry odmówiła rozmów na ten temat. Efektem tego było usunięcie Polski z rozmów, pod koniec grudnia ubiegłego roku. Stąd wynika żądanie młodych, aby w końcu stało się coś mającego znaczenie. Neutralność klimatyczna to jak największe ograniczenie emisji dwutlenku węgla przez przemysł, energetykę i transport.

Taka deklaracja byłaby punktem zwrotnym w walce o lepsze jutro.

(źródło instagram: mskwarszawa)

Tylko jedność uchowa ludzkość

MSK przedstawiło swoje postulaty raz jeszcze i są one szczególnie ważne nie tylko przez walkę z ze zmianami klimatycznymi, ale i przez problem, który nie wybiera. Konsekwencje odczuje każdy niezależnie od poglądów politycznych czy innych wyborów.

1.Żądamy prowadzenia polityki klimatycznej w oparciu o aktualne stanowisko nauki wyrażone w najnowszych raportach Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) powołanego przez ONZ. Oczekujemy, że sugerowane przez środowisko naukowe rozwiązania będą wdrażane niezwłocznie we współpracy międzynarodowej.

2. Wzywamy rząd polski, by oficjalnie uznał katastrofę klimatyczną poprzez ogłoszenie stanu kryzysu klimatycznego. Kwestia kryzysu nie może być przedmiotem ideologicznych sporów - w obliczu katastrofy musimy mówić wspólnym głosem, ponad podziałami.

3. Domagamy się zawarcia kompleksowej i aktualnej wiedzy o mechanizmach kryzysu klimatycznego w podstawie programowej na wszystkich szczeblach edukacji, przy zapewnieniu kadrze nauczycielskiej obowiązkowych szkoleń w tym zakresie.

Jednocześnie edukację klimatyczną w pełnym zakresie swoich kompetencji powinny zapewniać samorządy lokalne.

4. Żądamy, by media wzięły na siebie odpowiedzialność za uświadamianie społeczeństwu bezpośrednich zagrożeń związanych z kryzysem klimatycznym. Wzywamy do priorytetyzacji tematu katastrofy klimatycznej w przekazie medialnym oraz posługiwania się językiem odzwierciedlającym wagę problemu.

5. Żądamy przyjęcia przez parlament RP ustawy powołującej ekspercką oraz niezależną Radę Klimatyczną, której zadaniem będzie opracowanie strategii osiągnięcia neutralności klimatycznej Polski do roku 2040 oraz kontrola realizacji tej strategii.

Ustawa ta musi być stworzona przy aprobacie środowiska naukowego, maksymalnej transparentności i przy szerokich konsultacjach społecznych.

6. Oczekujemy podjęcia natychmiastowych kroków prowadzących do przeprowadzenia sprawiedliwej transformacji gospodarki w celu redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Wymagamy, by respektowano prawa i potrzeby wszystkich, których dotkną skutki transformacji, szczególnie osób zatrudnionych w sektorach energetyki, rolnictwa, przemysłu i transportu.

(źródło msk.earth/postulaty)

W postulacie numer 2 pada żądanie walki z kryzysem, jednym głosem ponad podziałami. Niestety, mając na względzie obecną sytuację, wydaje się to niemal niemożliwe. Wielka szkoda, bo jest to kluczowe, by zapomnieć na chwilę o mniej istotnych problemach, żeby chwilę się skupić i pojednać w walce o wspólne dobro.

To nie koniec

Ostatecznie protesty przebiegły bez przeszkód, pomimo panującej na świecie pandemii, zostawiając za sobą pozytywny przekaz i nadzieję na jego wysłuchanie. Ze zniecierpliwieniem czekamy na następne posunięcia ze strony Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Jeszcze bardziej wyczekujemy odpowiedniej reakcji rządu na żądania i postulaty strajkujących.